U schyłku lata spotkałam przeznaczenie
I choć trwało to tyle co oka mgnienie
Zaczęłam inaczej patrzeć na rzeczywistość
Już wiedziałam, że nadejdzie dzień,
Kiedy wszystkie pragnienia osiągną spełnienie.
Teraz nie boję się patrzeć w przyszłość,
Chcę ją przyjąć z otwartymi ramionami,
Bez względu na to, co przyniesie w darze,
Promień słońca, uśmiech tęczy, kroplę łzy,
beznadziejną czy szczęśliwą rzeczywistość.
Teraz mam nadzieję, będę wierzyć w przeznaczenie.