Żyjesz w ukryciu
Masz swój wyimaginowany świat
Lecz jesteś sam,
Tak przeraźliwie sam,
Że czasem krzyczeć chcesz
A to przecież nic nie da,
Bo takie życie wybrałeś
Samotne i puste
Nie dopuszczasz do siebie nikogo
Zresztą nie masz jak
W Twoim ukryciu nie ma okien
Już dawno zamurowano drzwi
Myślisz czasem, że to wszystko tylko Ci się śni
Ale to jawa, nie sen
Posłuchaj mnie
Możesz jeszcze zmienić to
Tylko chciej
Z całych sił
Wtedy uda się
Wrócisz do normalności
Od nowa zaczniesz żyć
Chyba nie chcesz do końca w tej ciemnej klatce być?
Odpowiedz sobie, co dla Ciebie ważne jest
Aby to osiągnąć, zrób choć mały gest
Nie poddawaj się
Pokaż na co Cię stać
Zacznij z życia pełnymi garściami brać
Nie możesz ciągle w miejscu stać
A wygrasz z losem
Obiecuję Ci
Teraz tylko zaufaj mi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz