Będę trzymać kciuki, na pewno sobie poradzisz :)) Teraz patrzę na to wszystko z drugiej strony, tj zza biurka, więc mi jest łatwiej, ale mój weekend majowy kończy się 5.05 i w tym momencie zazdroszczę uczniom I i II klas :D jednocześnie współczując trzecio i czwartoklasistom. Tak niedawno sama to przeżywałam... Pozdrawiam :))
nie lubię tego. Długiego weekendu majowego. Bo miał być taki piękny. Będzie... jeszcze nie wiem jaki... Ale wino, tym razem już nie grzane - wystarczy nam chyba, że słonko grzeje? - zawsze czeka! :D
Najważniejsze to znaleźć coś pozytywnego :)
OdpowiedzUsuńdokładnie :) a to wszystko jeszcze przede mną i to jest w tym wszystkim najlepsze :))
UsuńO rany, zupełnie wypadło mi z głowy, że szykuje się nam długi weekend:) Zdecydowanie lubię to:)
OdpowiedzUsuńtak, tak, już zacieram łapki hihi :D
UsuńCiekawa interpretacja, jednak nie czekam na długi weekend bo .. matura :(
OdpowiedzUsuńBędę trzymać kciuki, na pewno sobie poradzisz :)) Teraz patrzę na to wszystko z drugiej strony, tj zza biurka, więc mi jest łatwiej, ale mój weekend majowy kończy się 5.05 i w tym momencie zazdroszczę uczniom I i II klas :D jednocześnie współczując trzecio i czwartoklasistom. Tak niedawno sama to przeżywałam... Pozdrawiam :))
Usuńa ja lubię kwiecień :) za wiosnę i za długi weekend :)))
OdpowiedzUsuńnie lubię tego. Długiego weekendu majowego. Bo miał być taki piękny. Będzie... jeszcze nie wiem jaki... Ale wino, tym razem już nie grzane - wystarczy nam chyba, że słonko grzeje? - zawsze czeka! :D
OdpowiedzUsuńTym razem u mnie! może być i w temperaturze pokojowej, ale tamto było the best! Mam nadzieję, że chociaż jeden wieczór zarezerwujesz :D
Usuńjak się uda, ściągam Olsztyn i Warszawę na Podlasie, więc chyba jednak u mnie ;)
UsuńMajówka długa w tym roku :D podzielimy się :P
Usuńmini książeczki z Coelho jak najbardziej do zrobienia;)
OdpowiedzUsuń