mało powiedziane --uwielbiam tę grę:)
Lubię :)
Chyba kiedyś grałam...
gram zawsze, kiedy niedzielne popoludnie u rodzicow przeksztalca sie w rutyne :)
Machiong czy jakoś tak to się nazywa:D Dawno nie grałam :D
Hmn, uwierzysz, że nigdy w to nie grałam...Dopiero mąż mnie oświecił cóż to za gra;-)Chyba jestem staroświecka, bo choć telefonu i komputera nadużywam, to gry mnie jakoś nie wciągnęły;-)
mało powiedziane --uwielbiam tę grę:)
OdpowiedzUsuńLubię :)
OdpowiedzUsuńChyba kiedyś grałam...
OdpowiedzUsuńgram zawsze, kiedy niedzielne popoludnie u rodzicow przeksztalca sie w rutyne :)
OdpowiedzUsuńMachiong czy jakoś tak to się nazywa:D
OdpowiedzUsuńDawno nie grałam :D
Hmn, uwierzysz, że nigdy w to nie grałam...
OdpowiedzUsuńDopiero mąż mnie oświecił cóż to za gra;-)
Chyba jestem staroświecka, bo choć telefonu i komputera nadużywam, to gry mnie jakoś nie wciągnęły;-)