16 grudnia 2009

Cynamon, wanilia, łzy i my

Mam cynamon na powiekach
W szmaragdowych oczach szklane łzy
Płynące cienkimi strużkami po policzkach
I zatrzymujących się na jedwabistych ustach
Skąpanych w słodkiej wanilii
Koraliki samotności zaplątane wokół szyi
Odmierzają sekundy, minuty, godziny
Spędzone bez Ciebie
Czuję jak przeciekają mi przez marcepanowe palce
W czekoladowych dłoniach trzymam Twoje zdjęcie
 I uśmiecham się do wspomnień
Pamiętam każdy gest
Każdy spacer
Wszystkie chwile, gdy trzymałeś mnie za rękę
I nie wiedziałam, która jest moja
Każdą różę, którą dostawałam co rano
Mam do dziś
I nie zapomnę
Nie chcę zapomnieć!
Twych orzechowych oczu
Słodyczy uśmiechu
Silnych ramion
Dających ciepło w chłodne dni
I bezpieczeństwo w chwilach grozy
Za to wszystko dziękuję
I jednego tylko żałuję,
Że nie ma już nas

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz