Dzisiaj temat główny - orange. Tak to się u mnie prezentuje ;)
A tak z innej bajki - dół się pogłębia, w głośnikach Imany, tworzę diagnozę, o której pojęcia praktycznie nie mam, a do soboty coraz bliżej, dookoła głucha cisza... co niektórzy chyba całkiem o mnie zapomnieli.
Zgodnie z tematem przewodnim dnia dzisiejszego i porą, kiedy to powstaje ten post, życzę wszystkim czytelnikom kolorowych snów, z przewagą pomarańczu oczywiście!
Jeszcze piosenka mi się przypomniała, a propos orendża, klik :P
To by było na tyle, pa pa :***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz