11 czerwca 2015

Otchłań

Pośliznęłam się nad przepaścią
I spadłam
W bezdenną otchłań rozpaczy
Będę tu tkwić na zawsze
Przepełniona smutkiem
Od koniuszków stóp
Aż po czubek głowy…
Za późno już...

3 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Miałam nadzieję, że nigdy już tak nie będzie, jednak stało się inaczej...

      Usuń
  2. Karolajna, wiesz gdzie mnie szukać!...;)

    OdpowiedzUsuń