14 listopada 2008

Życiowy cel

Czas przecieka mi przez palce,
Jak przez dziurawe sito.
Wiem, że w każdej chwili mogę przegrać w tej nierównej walce
I jak pył z powierzchni ziemi zostać zmytą
A ja nie chciałabym tak po prostu przeminąć
Muszę zrobić coś ze swoim życiem,
by było ono Byciem,
A nie tylko pustym serca biciem.
Jeszcze nie wiem, w którą stronę pójdę,
Co dobrego zrobię,
Lecz na pewno pozostawię jakiś ślad po sobie
Odbije się on głośnym echem,
Gdy ludzie wspomną o mnie z uśmiechem,
A jeśli wspomną z nutką goryczy,
To dusza moja wnet z Niebios zakrzyczy :
" To Twoja wina!
Bo nie zrobiłaś nic, by było inaczej..."
I będę wiedziała, że nie znaczyłam nic,
Że byłam tylko chwilą ulotną,
A pamięć o mnie
Jak okamgnienie krótka będzie,
Jak zapałka zgaśnie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz